Sprzęt elektroniczny od Apple słynie nie tylko ze względu na swoją multimedialność i niesamowitą wygodę obsługi, lecz również
dlatego, że nawet po latach zapewnia użytkownikowi pełną wygodę obsługi. Pod warunkiem, ze nie dojdzie do uszkodzeń
fizycznych. Na szczęście można sobie z nimi radzić.
Wiecznie młody sprzęt
Zacznijmy jednak od początku. Laptopy, smartfony i tablety marki Apple mają swoją specyfikę. Z jednej strony każdy nowy model
sprzętu spod znaku nadgryzionego jabłka przyciąga zainteresowanie tak zwanych „fanboyów”, którzy zrobią wiele, by zdobyć urządzenie
nowej generacji. Z drugiej – osoby, które nie przykładają emocji do tego typu zakupu potrafią być zadowolone z zakupu nawet po
upływie połowy dekady lub dłużej.
Co ciekawe, postawa obu grup jest w pełni uzasadniona. Entuzjaści nowych technologii cieszą się z faktu, ze nowe urządzenia od Apple
zwykle posiadają szereg nowych udogodnień – niejednokrotnie bardzo zaskakujących. Z kolei osoby, dla których komputery lub smartfony
Apple to rodzaj inwestycji skupiają się bardziej na tym, że w porównaniu z laptopami i telefonami innych producentów, produkty Apple’a starzeją
się o wiele wolniej.
Gdy dojdzie do usterki…
Problem pojawia się w sytuacjach, gdy przez przypadek dojdzie do zalania laptopa herbatą (powiedzmy to sobie wprost – przypadek tyleż
prozaiczny, co częsty), bądź pęknięcia ekranu po przypadkowym upuszczeniu iPhone’a. Oficjalny serwis Apple jest niestety dość drogi. Na
szczęście istnieją punkty naprawcze, których pracownicy specjalizują się właśnie w usuwaniu usterek w „iSprzęcie” – od wspomnianych iPhonów,
przez iPady, po MacBooki włącznie.